poniedziałek, 7 listopada 2011

Uczelniany luz...

Za oknami wciąż piękna pogoda, w dzień temperatury sięgają nawet 17 stopni, co jest chyba rekompensatą za deszczowe i raczej chłodne lato :) Wykorzystując pogodę maksymalnie, możemy zrezygnować jeszcze z grubych kurtek, rękawiczek i całej reszty. No chyba, że zaczynamy pracę (szkołę) z samego rana , to wtedy koniecznie  trzeba się zaopatrzyć w coś cieplejszego co nie pozwoli nam przemarznąć stojąc na przystanku...
Dzisiejsza stylizacja to propozycja sprzed kilku dni, wykorzystana w weekend do wyjścia na uczelnię.





legginsy - GATTA
bluzka- SH
okulary - H&M
bransoletka - APART
zegarek- SWATCH 
wisiorek - stary jak świat:)
torebka - wypożyczona od mamy
botki- STRADIVARIUS 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz